Korzystając
z przepięknej pogody, po całym dniu nauki postanowiliśmy zrobić sobie wolne
popołudnie i wybrać się na golfa. Korzystając z tej okazji chcielibyśmy namówić
Was na spróbowanie swoich sił w tej dyscyplinie sportu, bądź nie sportu –
zależy od opinii. Tutaj pojawia się wątpliwość, czy golf jest sportem... Od lat toczy się
między nami walka, Natalka zdecydowanie uważa, że golf to jedynie forma
odpoczynku, natomiast Maciek, zapalony gracz, twierdzi, że golf jest
pełnoprawną dyscypliną sportową. Fakty działają na korzyść Maćka – golf (wraz z
rugby) dołączył do sportów olimpijskich, swój debiut będzie miał na olimpiadzie
w Rio de Janerio (w 2016 roku).
![]() |
Na pole golfowe najlepiej założyć długie, nie-dżinsowe spodnie, zakryte buty i koszulkę z kołnierzykiem, która zasłania ramiona |
Rozpoczynając
przygodę z golfem z dużym prawdopodobieństwem nie trafisz od razu na pole
golfowe. Na samym początku trzeba nauczyć się uderzać. Daleko i celnie, oraz
wyrobić sobie powtarzalność uderzeń. Wyszkolić się można na driving range
– specjalnym miejscu, gdzie golfiści stoją jeden obok drugiego i szlifują
technikę, bądź próbują trafić swoje pierwsze piłki. Pamiętajcie, że gdy
będziecie odbijać piłeczkę to należy położyć ją na macie, a nie jak Natalka i
połowa początkujących graczy myśli na tee (czyli na tym kołku, który z maty wystaje).
Podstawowej techniki można śmiało nauczyć się przez youtube oraz książki
krążące w internecie, natomiast kluczem do sukcesu jest praktyka.
Piłeczki dostajemy w koszyczkach, należy je wysypać do specjalnego pojemniczka znajdującego się na macie |
Wejście
na driving range jest darmowe, jednak trzeba zakupić koszyczki z piłkami – w Poznaniu
taka przyjemność kosztuje 14 zł za koszyczek z 40 piłkami, które starczają na
około 40 minut zabawy. W Warszawie jest to koszt 20 zł za 50 piłek lub 35 zł za
100 na driving’u znajdującym się prawie w centrum stolicy, bo na PolachMokotowskich! Wypożyczenie kija to koszt 10 zł, a jeden kij spokojnie wystarczy
na pierwsze tygodnie, a nawet miesiące nauki, cały zestaw naprawdę nie jest
potrzebny.
To jest właśnie mata, z której się gra. Na polu rozstawione są tabliczki, na których można sprawdzić odległość, na jaką wystrzeliliśmy piłkę |
Podobno
trzeba odbić tysiące piłek żeby zaczęły latać tam gdzie chcemy. Maciek tyle
odbił i faktycznie zazwyczaj piłka leci mniej więcej tam gdzie sobie tego zażyczy.
Natalka jest jednak trochę mniej wytrenowana i niestety, piłka najczęściej leci
gdzie chce, ale trzeba przyznać, że z każdym uderzeniem jest coraz lepiej!
![]() |
Praktyka czyni mistrza |
Aby
wejść na pole golfowe i rozegrać prawdziwą grę powinno się posiadać tzw. green
card, który zaświadcza, że posiadasz wystarczające umiejętności, aby zapewnić
bezpieczeństwo sobie i otoczeniu, jest takie prawo jazdy golfistów. Niestety
jest to dosyć kosztowna sprawa – ok. 1200 zł za kurs + 100 zł za wyrobienie karty.
Na szczęście w Polsce na większości małych pól nikt o tym wymogu nie słyszał.
![]() |
Gdy stajemy się profesjonalistami to mamy swojego caddy'ego, który nosi i dobiera kije |
![]() |
Super dzień na super polu! |
Niestety pole
na Ławicy w Poznaniu jest cenowym ewenementem, normalnie płacimy jedynie za
jedno obejście pola i to zdecydowanie więcej – od 100 zł w Poznaniu do nawet
200 zł na polach wokół Warszawy. Jednak poznańskie pole jest dowodem na to, że
można w golfa pograć za niewielkie pieniądze i bez wydawania kroci za nowiutki
zestaw kijów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz