sobota, 25 maja 2013

Parki rozrywki Europy



                Tym razem pierwszy raz zaproponujemy Wam propozycję na wyjazdy nieco bliższe, w większości przypadków osiągalne w weekend, jak i o nieco innym profilu. Chcemy się podzielić naszą kolejną koncepcją na spędzanie wakacji, tym razem chodzi o parki rozrywki! Ich popularnośc z roku na rok rośnie, co widać chociażby po ich intensywnym rozwoju w ostatnich latach – w wielu z nich co 2-3 lata powstają nowe, coraz to bardziej oryginalne kolejki. Tych co sądzą, że jest to zabawa dla dzieciaków musimy jednak zdziwić, wiele rollercoasterów, jak i innych rodzajów atrakcji jest w stanie zapewnić naprawdę mocne wrażenia, jak zjazd z prędkością 120 km/h z wysokości 80 metrów. Jednak i Ci którzy poszukują nieco mniej intensywnych wrażeń nie będą zawiedzeni ilością spokojniejszych atrakcji, które za to zwykle są oprawione genialną scenerią. Na przykład w Heide Parku można się przejachać bobslejami przez alpejską kopalnię, a w Europa Parku trasa kolejki prowadzi wokół kopii rosyjskiej stacji Mir, pod którą rozciąga się krajobraz na rosyjską wioskę. Sumując nasze doświadczenia związane z takimi parkami postanowiliśmy stworzyć ranking 6 najlepszych w Europie, które odwiedziliśmy, a do tego stworzyć prosty kosztorys takiego wyjazdu.

6. Gardaland 


Krzesełkowy Blue Tornado. Źródło: www.peschieratransfer.it
                 Włoski park położony, jak nietrudno się domyślić, nad jeziorem Garda, na przedmieściach Verony i jakieś 140 km od Mediolanu. Park może się pochwalić czterema rollercoasterami z prawdziwego zdarzenia, w tym zupełnie nową kolejką Raptor – pierwszą na świecie tego typu.
 
Jedyny w swoim rodzaju - Raptor. Źródło: facebook.com/themeparkreview
Jednak jest to mimo wszystko bardziej rodzinny park niż centrum mocnych wrażeń. Dużym atutem wypadu do Gardalandu jest bliskość lotniska w Bergamo, do którego niewielkim kosztem dostaniemy się dzięki Ryanair’owi, a z lotniska jedynie krótki pociąg do Verony, skąd do parku jest już tylko kawałek. Dodatkowym argumentem, który przemawia za wyjazdem do Gardalandu jest też nowe, świetne akwarium.

5. Mirabilandia

 

Mirabilandia z lotu ptaka, z widokiem na krzesełkowy Katun. Źródło: wikimedia.org
                 Największy park we Włoszech, położony koło Ravenny i Rimini, czyli w centrum największego włoskiego kurortu plażowego. Symbolem parku jest drugi co do wielkości diabelski młyn w Europie (przejazd trwa chyba z godzinę!). Zdecydowanie warta uwagi jest też kolejka, która przyspiesza do setki w 2,2 sekundy przemierzając przy tym kilka pętli i korkociągów. Tegoroczną nowością jest najwyższa na świecie atrakcja wodna – pasażerowie zjeżdżają do wody z wysokości 60 metrów z prędkością 105 km/h! 
Nowa wodna atrakcja - Divertical. Źródło: parkstrip.fr
Wadą zdecydowanie jest dotarcie do parku w przypadku wyjazdu na weekend, najtaniej (ale nie tanio) jest dolecieć do Bolonii (z Warszawy z przesiadką!) i dotrzeć pociągiem do Ravenny.

4. Grona Lund

 

Gronalund w całej okazałości. Źródło: stockholm-travel.net
                 
Obiekt zlokalizowany na wybrzeżu fiordu w samym centrum Sztokholmu. Ze względu na małą ilość miejsca wygląda dość zabawnie, bo nad naszymi głowami kolejki mijają się w każdej płaszczyźnie. Oferuje 7 atrakcji „z dreszczykiem” i ponad 20 pozostałych. Oprócz kolejki Insane, która porusza się jedynie w 2 płaszczyznach, nie znajdziemy tutaj co prawda żadnej niepowtarzalnej atrakcji, jednak ze względu na ilość rollercoasterów zabawy jest mnóstwo. 
Niepowtarzalna Insane. Źródło: wikimedia.org
Park ma też dwie wieże swobodnego spadku, jest to jedyna atrakcja, której nie toleruję i żadnymi siłami nikt mnie tam nie wsadzi. Oprócz tych intensywnych atrakcji wyjątkowo zabawny okazał się dom śmiechu, a dom strachu był tak przerażający, że już nie liczyłem na to, że dotrzemy do końca (a Natalka się popłakała i zaczęła okładać wyskakujące zewsząd potwory, czyli pracowników parku).
 
Na jednym ze szwedzkich coasterów.
Kolejną niewątpliwą zaletą jest lokalizacja i szybkość z jaką można się tam dostać z Polski, wadą...oczywiście szwedzkie ceny.


 3. Port Aventura

 

                W sercu Katalonii, jakieś 100 km od Barcelony. Jest to w zasadzie ogromy resort, gdzie oprócz hoteli znajdziemy też imponujący aqua park i pole golfowe. 

Jedne z największych rollercoasterów Europy: Shambhala i Dragon Khan. Źródło: saloturismo.com
Park to mekka rollercoasterów, znajduje się tam najszybsza kolejka w Europie – 135 km/h, słynny Dragon Khan – jedna z najlepszych kolejek jakimi jechałem, swego czasu jedna z największych kolejek w Europie, ma 8 pętli na trasie.


Oszałamiające pętle Dragon Khan'a. Źródło: rollercoaster.wikia.com
Najnowszą kolejką w Port Aventura otwarty w zeszłym roku Shambhala – najwyższy i jeden z najdłuższych rollercoasterów w Europie (przejazd trwa 3 minuty!), został oceniony jako 6. najlepszy stalowy rollercoaster na świecie. Współtwórcą parku było Universal Studios dlatego piękną scenerię widać wszędzie, a efekty pirotechniczne jak z filmów zaskoczą Was na niejednej atrakcji. Przeloty do Barcelony nie są przerażająco drogie, a z Barcelony do parku dojedziemy pociągiem. Niestety spanie w samym resorcie jest zaporowo drogie i trzeba się zadowolić czymś w centrum Barcy.


2. Heide Park

 

                Zlokalizowany na trasie z Hannoveru do Hamburga, jedyne 900 km od Warszawy, co czyni go chyba i tak najłatwiej osiagalnym parkiem dla Polaków. 6 rollercoasterów stawia go w ścisłej europejskiej czołówce.
Drewniany Colossos i słynna parkowa Statua Wolności, niestety usunięta w zeszłym roku.
Znajdziemy tu najwyższy i najbardziej stromy drewniany rollercoaster w Europie i kolejkę, która wystrzeliwuje nas do 100 km/h w 2,4 sekundy osiągając przy tym 4,7 G! W zeszłym roku do oferty parku dołączyła wodna atrakcja Krake, która z prędkościa 102 km/h zjeżdża prosto do wody.


Limit - Heideparkowy klasyk
Heide Park ma też szeroką ofertę mniejszych atrakcji „z dreszczykiem”, w tym takie klasyki jak ławeczka, statek huśtawka czy jedna z najstraszniejszych wież swobodnego spadku. W sumie Heide Park oferuje aż 50 atrakcji także na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.


Nietrudno się zgubić :)
Jest to chyba jeden z najlepszych parków na weekendowe wyjazdy, szczególnie gdy z prosto z Warszawy ruszamy autostradą, a nocleg w samym parku należy do najtańszych jakie spotkałem. Minusem jest fakt, że zdecydowanie lepiej zaopatrzyć się w samochód, dojazd pociągiem jest skomplikowany i dużo droższy.


1. Europa Park

 

                Największy park w Niemczech i drugi co do wielkości obiekt tego typu w Europie, w wielu rankingach uznawany za światową czołówkę. Zlokalizowany 240 km na południe koło Strasburga, zaraz przy francuskiej granicy. 


Jeden z najnowszych nabytków parku Blue Fire by Gazprom. Źródło: europapark.com
Z 12 rollercoasterami pozostaje niewątpliwym mistrzem w Europie. Symbolem parku jest kolejka Silver Star, jedna z największych i najdłuższych w Europie. Przez 3 minuty mkniemy z prędkością 130 km/h. Do tego dochodzą takie niepowtarzalne rollercoastery jak Eurosat, jadący w ciemności przez futurystyczną kulę, czy Blue Fire by Gazprom okrzyknięty jednym z najlepszych w swojej klasie. 



Wodny Poseidon i kula z Eurosatem w tle.
W tym roku swoją premierę miał pierwszy drewniany rollercoaster, jednak krótszy i niższy niż ten w Heide Parku. Swój niespotykany klimat zapewnia też dzięki pięknej scenerii, park podzielony jest na różne kraje, a w każdej strefie znajdziemy budynki typowe dla danych krajów, jak i restauracje z miejscową kuchnią.


MIR w rosyjskiej części parku. Źródło: wikimedia.org
Mając do dyspozycji aż 55 atrakcji, zdecydowanie zalecamy spędzenie tu co najmniej 2 dni. Niestety w okolicy nie ląduje żaden tani samolot, także po raz kolejny zalecamy samochód jako najtańszą formę dojazdu. Niezapomniany będzie też na pewno nocleg po kosztach w wigwamie!

Postaraliśmy się wycenić podróż do każdego z tych parków i przygotowaliśmy krótki kosztorys każdego wyjazdu. Kosztorys obejmuje najtańszy bilet wejściowy, zwykle ten zakupiony online, 2 noclegi w pokoju dwuosobowym za jedną osobę oraz dojazd, w przypadku gdy była taka możliwość wybieraliśmy nocleg przy parku, z wyjątkiem Port Aventura gdzie był on horrendalnie drogi. W przypadku dojazdu samolotem wybraliśmy najtańsze połączenie na weekend (wylot piątek i powrót w niedzielę) i dojazd do samego parku, cena dojazdu samochodem obejmuje podział kosztów na 2 osoby w „standardowym” samochodzie.


Park
Wejście
Nocleg
Dojazd
Środek transportu
Razem
Cena/jakość
Heide Park
     29,00
      51,00
      79,00
Samochód
      159,00
100%
Europa Park
     39,00
      45,00
    114,00
Samochód
      198,00
99%
Port Aventura
     45,00
      50,00
    107,00
Samolot+pociąg
      202,00
87%
Grona Lund
     48,00
    130,00
    105,00
Samolot+bus
      283,00
56%
Mirabilandia
     34,00
      62,00
    208,00
Samolot+pociąg
      304,00
16%
Gardaland
     27,50
      72,00
      76,00
Samolot+pociąg
      175,50
0%


                Oczywiście są to tylko koszty poglądowe. Bilety w tygodniu będą znacznie tańsze, a nocleg przy samych parkach rozrywki nie należy do najtańszych, dlatego koszty te można jeszcze mocno zbić, jednak trzymaliśmy się założenia wypadu na weekend. 

                Z dodatkowych porad tym, którzy mają czas w tygodniu zdecydowanie zalecamy, wypad w środku tygodnia, gdy odwiedzających jest kilkukrotnie mniej. Przykładowo w Heide Parku w weekend zdołaliśmy odwiedzić każdą kolejkę 1-2 razy, w tygodniu natomiast wyjeździliśmy się do woli na czym tylko się dało. To samo tyczy się dni pochmurnych lub lekko deszczowych, ludzi jest dużo mniej. Wystarczy zaopatrzyć się w kurtkę i szaleć (mimo pogody wszystkie atrakcje działają bez zarzutu). Warto też zorganizować swoje jedzenie, szczególnie gdy patrzymy na budżet; to w parkach bywa drogie i niezdrowe. Plecak z zapasami można bez trudu zostawić bezpiecznie przy każdej intensywniejszej atrakcji, także nie ma niebezpieczeństwa, że kogoś coś ominie. Także życzymy udanej zabawy!!

A na koniec przydatne adresy:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz